Na warszawskiej konferencji ogłoszono obsadę filmu "365 dni", opartego na bestsellerze Blanki Lipińskiej. Przez cały okres zdjęciowy autorka powieści Blanki Lipińskiej nie zdradzała, kto zagra główną bohaterkę jej powieści. Jako jedyna zrobiła to Laura Biel. Teraz wszystko jest już jasne. To Anna Maria Sieklucka. Co wiemy o tej tajemniczej aktorce?" 

"365 dni"

Filmowa adaptacja pierwszej części erotycznego bestsellera Blanki Lipińskiej wzbudziła wiele emocji wśród polskich czytelników. Od dłuższego czasu trwały spekulacje, kogo zobaczymy na dużym ekranie. Teraz wszystko jest już jasne. Cała obsada została ogłoszona podczas konferencji w Warszawie. Na wydarzeniu pojawili się również Laura i Massimo. Największym zaskoczeniem dla polskich fanów była bez wątpienia główna bohaterka. 

Anna Maria Sieklucka wcieli się w Laurę Biel. Co o niej wiemy? Sieklucka nie jest jeszcze znana szerszej publiczności. 27-latka pochodzi z Lublina i jest absolwentką liceum im. Hetmana Jana Zamoyskiego. Postanowiła kontynuować naukę na Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie filia we Wrocławiu na Wydziale Lalkarskim. Obecnie aktorka mieszka w Warszawie. Gala donosi, że Sieklucka jest obecnie w stałym związku z Łukaszem Witt-Michałowskim, 18-letnim reżyserem teatralnym. 

Sieklucka zadebiutuje na dużym ekranie w filmie "365 dni". Kobieta do tej pory występowała jedynie w teatrze. Polscy widzowie mogli ją również zobaczyć w filmie "Na dobre i na złe", gdzie wcieliła się w postać Anieli Grabek. Rola w ekranizacji prawdopodobnie zapoczątkuje jej filmową karierę.

Więcej przeczytasz tutaj: Anna Maria Sieklucka

Anna Maria Sieklucka zarażona koronawirusem. Ciężko zniosła chorobę

Koronawirus nadal zbiera swoje żniwo. Anna Maria Sieklucka padła jego ofiarą. Laura z filmu "365 dni". Co czuje gwiazda Blanka Lipińska? Do tej pory była aktywna w mediach społecznościowych. Fani zaczęli się o nią martwić po tym, jak zniknęła na dwa kolejne tygodnie. Anna Maria Sieklucka ujawniła, że w tym czasie chorowała na koronawirusa.

Sieklucka o koronawirusie - Pierwsze dni były trudne - wracam do rzeczywistości. COVID się skończył. Jestem wśród wyzdrowiałych. Pierwsze dni były trudne. Ale mam silny system odpornościowy i udało mi się zwalczyć tego wirusa. Zwiększam ilość moich przeciwciał. To już koniec, cieszę się - powiedziała aktorka w rozmowie z portalem Pomponik.pl. Gwiazda "365 dni" przyznała, że pokonała chorobę, ale nadal zmaga się z "mgłą kowidalną". Sieklucka cierpi na zaniki pamięci, co utrudnia jej wypowiadanie się. Obecnie pracuje nad drugą częścią filmu, który oparty jest na powieści Blanki. Zdjęcia do "Tamtego dnia" rozpoczną się w wakacje.