Kiedy otwieramy małą działalność gospodarczą i potrzebujemy biura, zazwyczaj pierwszym pomysłem jest wygospodarowanie na nie miejsca we własnym domu. Jest to rozwiązanie przynajmniej z pozoru wygodne i po prostu łatwe, ale okazuje się nie do końca dobre. Ma swoje mroczne strony.

​

Jeśli zdecydujemy się na założenie biura we własnym domu, dobrą wiadomością na pewno będzie dla nas to, że zazwyczaj jest to zadanie do wykonania. Trzeba po prostu wydzielić część mieszkania na działalność gospodarczą i nie wymaga to żadnych specjalnych pozwoleń czy wyrażenia zgody przez któregokolwiek z sąsiadów lub spółdzielnię mieszkaniową. Zgody mogą być potrzebne tylko wtedy, kiedy niezbędne staje się dokonanie poważnych zmian w mieszkaniu, jego przebudowy lub mamy do czynienia ze skutkami zmian, które będą oddziaływały na otoczenie. Wtedy otoczenie może się zbuntować. Dobrym pomysłem jest poinformowanie spółdzielni, że będzie podejmowana taka działalność, a czasami trzeba też poinformować o tym powiat, co nie zawsze jest wymagane, ale warto o to zadbać.

Domowe biuro, a wyższe opłaty

Biuro to niestety nie mieszkanie i spółdzielnia mieszkaniowa może w związku z tym podnieść nam niektóre opłaty uzasadniając to tak, że biuro w większym stopniu korzysta z przestrzeni wspólnej niż zwykłe mieszkania. Nie są to raczej duże zmiany w ujęciu kwotowym i przy biurze zajmującym jedno pomieszczenie jest to zazwyczaj maksymalnie kilkadziesiąt złotych. Dla pewności trzeba to załatwić zanim jeszcze biuro powstanie. Spółdzielnie lubią działać na zasadzie faktów dokonanych i wszelkie dyskusje i kalkulacje po fakcie będą problemem.

Bunt sąsiadów

Sąsiedzi nie są w stanie skutecznie zablokować powstania naszego domowego biura od strony prawnej, ale ich działalność pozaprawna może już być realnym problemem. Zupełnie inna sytuacja pojawia się w chwili, kiedy nasze działanie będzie miało na nich realnie negatywny wpływ. W takiej sytuacji możliwe jest bowiem, że wystąpią z powództwem o zlicytowanie naszego mieszkania i usuniecie nas z budynku. Będą mieli do tego prawo, jeśli nasza działalność będzie sprzeczna ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem lokalu, a to może mieć miejsce, jeśli teren jest typowo mieszkalny, a nasza działalność jest typowo usługowa. Biuro rachunkowe czy agencja interaktywna komunikująca się z klientami przeważnie przez Internet to nie problem, ale agencja towarzyska zostanie zlicytowana w okamgnieniu.

Odliczanie kosztów eksploatacji

Zaletą prowadzenia biura we własnym mieszkaniu jest możliwość odliczania kosztów biura od działalności gospodarczej, co zmniejsza koszt samego mieszkania. Jeśli wydzielimy 15 metrów z mieszkania mającego 70 metrów, 20% kosztów utrzymania mieszkania odliczymy od przychodu firmy. Co ważne, wlicza się w to wszystkie opłaty od śmieci po zaliczkę na remonty. Media z kolei powinny być w całości zapisane na firmę.

​

Koszty remontu i amortyzacja domowego biura

Kolejnym ważnym plusem jest to, że na firmę można zaliczyć wszystkie koszty, które ponieśliśmy w związku z adaptacją mieszkania, co często oznacza możliwość wykonania remontu odliczanego od przychodu firmy. Oczywiście tylko w części – tak samo, jak w przypadku innych opłat. Trzeba zachowywać faktury.

Amortyzacja także może wyraźnie zmniejszać koszty, chociaż stopa amortyzacji to tylko 1,5%, a koszt ten musi się odnosić do % lokalu zajmowanego przez biuro.